niedziela, 23 grudnia 2012

57

Wszystkim Tu Zaglądającym życzę spokojnych i pogodnych Świąt.
Takich, o jakich marzycie i na jakie czekacie.
Spędzonych z Tymi, któych kochacie.
:-)

Ho, ho, ho,

czwartek, 13 grudnia 2012

56

Ostatnie dni zajęta byłam głównie udowadnianiem włoskiej części mojej drużyny, że -3-4 stopnie to jeszcze nie jest koniec świata  i od tej temperatury ziemia nie zamarza na grubość 1 m w głąb w ciagu jednej nocy.
W końcu zmusiłam ich do przyjazdu. I zrobiło się - 12. Ironia losu.
Ale idzie odwilż.

piątek, 7 grudnia 2012

55

Pojechałam dziś do budowę
A tam pusto, cicho,śnieg......

*****
A jeszcze w zeszły piątek śmigał tam cały możliwy sprzęt budowlany, biegali ludzie w żółtych kamizelkach z obłędem w oku i przekleństwem na ustach.
I to już koniec?
Zastanawiam się, może na którymś wiadukcie napiszę sprayem " Tu byłam. Zimt" .

****
Lubie patrzeć jak powstaje droga, jak zmienia się okolica.
Mieszkańcy najpierw przyglądają sie wszystkiemu nieufnie, potem uczą się ( zwykle bardzo szybko) zarabiać na drogowcach - kwatery, place, obiady, odszkodowania, korzystne " pożyczki" materiału,  itd,nastepnie koogzystują zgodnie, potem jest koniec i nastaje cisza. I tylko w oddali słychać szum  samochodów jadących po nowej trasie.


czwartek, 6 grudnia 2012

54


Może chociaż w ten sposób pomogę
Więcej informacji TU.
****
Mnie też choróbsko sponiewierało.

niedziela, 2 grudnia 2012

53

Jednak nie do końca udało sie zdążyć.
Nie wiem, czego mam się jutro spodziewać.
W poniedziałek będę o tym myślała .

*****
Młodzież chora.Obie dwie sztuki.
Mglisto deszczowa pogoda jest zabójcza dla Małej.

*****
Ale z każdym dniem jest coraz bliżej do wiosny :-)