piątek, 7 czerwca 2013

77

Siedzę sobie w warsztacie samochodowym, gdzie Panowie Mechanicy reanimują moją cytrynkę. Odpisałam już na wszystkie zaległe maile, wykonałam zaległe telefony teraz przeglądam internet i nie mam wyrzutów sumienia, że w tym czasie nie pracuje. Czekam.
Trochę się martwię tylko, ile mnie będzie to czekanie kosztowało.

*****
Swego czasu kupiłam w Tesco zestaw małego zielarza - nasionka + 3 doniczki. Holenderski.Nasiona bazylii, pietruszki i szczypiorku. Wysiałam, podlewałam a potem przesadziłam na balkon i zapomniałam. Po ostatnich deszczach stwierdziłam, że jestem właścicielką naprawdę wielkich liści pietruszki. Co oni w tej Holandii dodają do tych nasion?!!!  Szczypiorek też nabiera rozpędu, dla bazylii jest chyba trochę za chłodno.