czwartek, 19 lipca 2012

22

Ha.. ha … Najlepszy sposób na odzyskanie werwy i zapału do działania, to posprzątanie biurka....
Ładnie wszystko pochowałam, pędzle, farby, lakiery, skrzyneczki na które nie było pomysłu, na zasadzie niech mi tu nie stoją i mnie nie denerwują.  I jak już miałam tak pięknie ogarnięte biurko, to stwierdziłam, że zasadniczo nic tylko usiąść i działać….. Tak więc działam, efekty niedługo.
No i pochwały Hanutki też swoje zrobiły J
Znalazłam ładną  kremową farbę, właściwie można ją spokojnie nazwać „ starą bielą” . Jedyna jej wada, to taki trochę mdlący zapach. Trochę bardzo mdlący.
I wyżywam się na biało.

Brak komentarzy: